Podsumowujac ubiegly juz 2013 to musze powiedziec , ze byl bardzo
udany jesli chodzi o rozwoj tego mojego ( zreszta nie tylko mojego )
naturystycznego aspektu zycia .Wydarzeniem roku na pewno bylo to
ze zaczelismy odwiedzac naturystyczny kamping na ktorym spedzilismy
dwa weekendy oraz tygodniowy urlop .Miejsce to stalo sie juz naszym
miejscem , ktore i w tym roku bedziemy na pewno odwiedzac .
Czyms na pewno wartym odnotowania jest to , ze wlasnie ubieglego
lata zaczalem przebywac w naszym ogrodzie nago , to ze stalo sie to
dla domownikow powszednim na co sie wrecz nie zwraca uwagi .
W zwiazku z tym zaplanowalem na obecny rok pewne modyfikacje
ktore poprawia niewidocznosc ogrodu z zewnatrz oraz umozliwia prze-
chodzenie z domu do ogrodu i odwrotnie bez potrzeby zadladania
czegos na siebie z powodu widocznosci tego przejscia od strony ulicy.
Cieszy mnie bazdzo to , ze nasz nowy czlonek rodziny ( ziec ) pocho-
dzacy z mega-tradycyjnej rodziny , w ktorej nago sie po domu nie
chodzi , zaakceptowal w pelni moje zamilowanie do nudyzmu . Jak
niedawno sam sie wyrazil,zupelnie przestal zwracac uwage na fakt, ze
jestem nago gdy do nas przychodzi .Ubieglego roku ,szczegolnie latem
bylo sporo okazji do tego ze wspolnie nad czyms pracowalismy i
nagosc moja dla ziecia okazala sie byc czyms zupelnie naturalnym .
Wspomnialbym jeszcze o mojej siostrze ktorej jednego z weekendow
zlozylismy wizyte .Sam najlepiej wiem jak to bylo z nagoscia w naszym
rodzinnym domu w ktorym byla ona absoutnym tabu .Dlatego tez
siostra nigdy mnie nago wczesniej nie widziala .Tamtej wzyty zaistniala
jakos tak sytuacja w ktorej bedac nago moglrm albo sie zakryc albo
wyjawic siostrze fakt , ze jestem nudysta i nie widze problemu w tym
ze zobaczy mnie nago .Zdecydowalem sie w mgnieniu oka na te
druga opcje.Az mnie zaskoczylo to jak swobodnie przeszla nad tym
do porzadku dziennego.
Ogolnie ujmujac , moj brak poczucia wstydu przed nagoscia , zamilo-
wanie do stylu zycia jaki prowadze zyskalo na akceptacji i zrozumieniu
przez moje najblizsze otoczenie.
Witaj Arturze, to wpis natury technicznej :) Chyba jesteś jakimś prorokiem, bo w swoich linkach zachowałeś moje dwie strony, starą i nową. A dziś nowa już nie funkcjonuje, przyjmijmy, że sponsor się wycofał :)) Dlatego proszę usuń ten nudex.pl, aczkolwiek powinno działać przekierowanie do starej, ale różnie z tym może być. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńach,prorokiem w sensie , ze nie usunalem linku do Twojej starej strony niejako przeczuwajac nie za dlugi zywot nowej :) oczywiscie usune nieaktualny juz link .
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo obszerny blog jak na taki krótki okres istnienia. Wszystkie wpisy prowadzone regularnie i na temat. Szczególnie podobają mi się przemyślenia autora na temat naturyzmu.
OdpowiedzUsuńP.S Jestem zainteresowany wymianą z panem linkami do mojej strony także naturystycznej. Pana stronę pozwoliłem sobie już umieścić tutaj: http://naturysci.org/m/sites/view/Nagi-styl-ycia
Przepraszam że pisze o tym w tym miejscu, ale nie znalazłem na tej stronie żadnego kontaktu do Pana. Proszę o ewentualny kontakt przez formularz: http://naturysci.org/contact.php
Pozdrawiam i życzę dalszej owocnej pracy nad blogiem.
Robert
dzieki za tak pochlebna ocene mojego bloga :) oczywiscie chetnie wymienie sie z panem ( proponuje przejscie na " ty " :) linkami .Adresu kontaktowego rzeczywiscie nigdzie nie zostawilem wiec umieszcze go tutaj gdyby komus mogl sie przydac : art0103@arcor.de
OdpowiedzUsuńRowniez pozdrawiam i zycze powodzienia w prowadzeniu naturystycznej stronki :)
Bardzo dziękuję Ci za szybką odpowiedź i umieszczenie linka. Mam nadzieję że przyczyni się to do lepszej widoczności naszych stron w sieci, czego Tobie i sobie życzę.
OdpowiedzUsuń