Na podstawie wlasnego doswiadczenia zwiazanego
z nagoscia moge powiedziec ze wbrew pozorom bardziej
nas izoluje odsloniecie swego ciala od otaczajacego nas
materialnego swiata
Np. po powrocie z pracy kiedy zdejmuje swoje ubranie
by reszte dnia spedzic nago, wraz z nim odkladam
wszystkie mysli zwiazane z praca.
Ubranie staje sie materialnym lacznikiem ze swiatem
materialnym a bez niego nagosc niematerialna w tym
samym sensie staje sie bardzo skuteczna bariera
ktora wzmaga zdolnosc koncentracji na pozamaterialnym
wymiarze naszego otoczenia. Mysle ze nagosc moze
mylic patrzacego na nas czlowieka . Moze uznac ze
odslaniamy przed nim swa intymnosc. Tymczasem ta
przesunela sie poza bariere nagosci blizej nas samych
i staje sie jeszcze bardziej niedostepna.
Zauwazam , ze z biegem czasu odsloniecie na widok
innym czesci ciala dotad skrywanych staje tym samym
co odsloniecie ramion czy stop. Mam wzmozone poczucie
integralnosci calego ciala bez podzialu na sfery intymne
i nieintymne. Daje to poczucie swobody wyzbywa ogra-
niczen w funkcjonowaniu jako istota fizyczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz