wtorek, 7 sierpnia 2012

Refleksja

Na   podstawie   wlasnego    doswiadczenia   zwiazanego
z nagoscia moge powiedziec ze wbrew pozorom bardziej 

nas izoluje odsloniecie swego ciala od otaczajacego nas 
materialnego swiata
Np. po  powrocie  z pracy  kiedy zdejmuje swoje   ubranie
by   reszte    dnia   spedzic  nago,   wraz  z   nim odkladam
wszystkie mysli zwiazane z praca.
Ubranie   staje  sie  materialnym lacznikiem   ze  swiatem
materialnym   a   bez   niego nagosc niematerialna w tym
samym   sensie   staje   sie   bardzo   skuteczna    bariera
ktora wzmaga zdolnosc koncentracji na pozamaterialnym
wymiarze   naszego   otoczenia.  Mysle  ze   nagosc  moze
mylic   patrzacego    na  nas   czlowieka . Moze    uznac  ze
odslaniamy   przed   nim swa  intymnosc. Tymczasem   ta
przesunela  sie poza  bariere  nagosci   blizej  nas samych 

i staje sie jeszcze bardziej niedostepna.
Zauwazam ,  ze  z   biegem   czasu   odsloniecie  na  widok
innym  czesci   ciala  dotad  skrywanych staje tym samym
co odsloniecie ramion czy stop. Mam wzmozone poczucie
integralnosci   calego ciala  bez podzialu na sfery intymne
i nieintymne.   Daje to  poczucie swobody  wyzbywa ogra-
niczen w funkcjonowaniu  jako istota fizyczna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz