czwartek, 1 sierpnia 2019

Pensjonat

doszlo    do    zabawnej    nagiej   sytuacji  w
pensjonacie w  ktorym  mieszkalem podczas
ostatniej  delegacji.  Gdy  wlasciciel  pokazal
mi wszystko , gdzie co  jest  zyczyl    jeszcze
milego   pobytu   i  wyszedl   nie   domykajac
drzwi apartamentu . Byl  jednopokojowy   ale
obszerny, z aneksem kuchennym i  wyjsciem
prosto  do ogrodu. Idealne miejsce  na urlop .
Podczas   rozmowy  powiedzial  ze  mozna z
niego  korzystac  by np. poopalac  sie . Pomyslalem , ze troche szkoda  ze  nie
zapytalem  czy  nago   bylby  problem . No  ale trudno , nie  zapytalem. Swoim
zwyczajem   natychmiast   zdjalem    z  siebie
ubranie tym bardziej ze nie  bylo  klimatyzacji
Gdy sie  rozpakowalem  i  mialem   juz  wziac
prysznic ,  rozleglo   sie   krotkie    stuknie   w
niedomkniete       drzwi    .   Stalem       akurat
posrodku pokoju zupelnie  nago   gdy   wszedl
wlasciciel .    Bez    jakiejkolwiek      nerwowej
reakcji chwilke wyczekiwalem na to co jeszcze
ma   do   powiedzenia  ale  zanim  sie odezwal
pierwszy powiedzialem ,ze "no problem" Bylem w koncu u siebie. Nie pamietam
z czym  jeszcze  przyszedl  ale  rozmowa szybko przeszla na temat  naturyzmu
ktora prowadzilismy  chyba  z  pol  godziny . Powiedzial  ze   tez  lubi  poruszac
sie po domu nago,po ogr odzie rowniez ale juz
po zmierzchu by sasiedzi go nie  widzieli. Albo
ze opala   sie  nago   gdy wie ze gdzies akurat
wyjechali. Jednak co do mnie , gdy  zapytalem
czy jak sam pokaze sie nago to nie  wezma go
na jezyki. Powiedzial ze jesli chce to moge  tak
chodzic   a sasiadami  sie nie przejmowac .Tak
wiec skrzetnie z tego skorzystalem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz