niedziela, 30 września 2018

Herbstnacktwanderung 2018 czyli zamykajaca

sezon jesienna naga wedrowka.Gdy ok dziesiatej wybralem
sie w droge na ustalone miejsce z ktorego wycieczka miala
sie  rozpoczac z mieszanymi odczuciami  spostrzeglem w
zacienionych  jeszcze  fragmentach  laki  pokryta  szronem
trawe.  Temperatura   ledwie   przekraczala  zero. Chyba  z
nagiego  marszu  nic nie bedzie  pomyslalem. Przynajmniej
z  poczatku zanim  slonce  nie  podwyzszy temperatury. Ale
gdy  przeszlismy  kilkaset  metrow, grupa  zatrzymala  sie  i
uczestnicy zaczeli zdejmowac z siebie ubranie. Zawahalem
sie. Jednak po chwili namyslu rowniez  sie  rozebralem  no i
ruszylismy.Podczas pierwszych kilometrow bylo  wiecej  niz
chlodno.Ale w koncu wyszlismy  z lasu i w  sloncu  bylo  juz
calkiem przyjemnie. Po drodze minelismy  sporo  osob . Co
niektore wprawilismy w oslupienie.Trudno  powiedziec   czy
z   powodu   nagosci   czy  towarzyszacej   jej   stosunkowo
niskiej temperatury. W sumie przeszlismy ok 15 kilometrow.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz