niedziela, 3 czerwca 2018

nago , na...rosyjskiej ziemi

Korzystajac z okazji  nie moglem sie oprzec
by przebywajac na delegaci nie  wybrac  sie
na    mala   wedrowke   i   chocby   tylko  na
potrzebe   tego   pamiatkowego  zdjecia  na
chwile nie zdjac ubrania. Nie mam zielonego
pojecia   w    jaki   sposob   moglaby  zostac
odebrana     tego     rodzaju    nagosc  przez
przypadkowo spotkana  osobe  i nie mialem
zamiaru tego sprawdzac zdobywajac sie na
ten " wyczyn " w mozliwie w miare odludnym miejscu .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz