niedziela, 13 października 2013

spostrzezenie

zauwazam ze wiekszosc dyskusji w necie na temat poprawnosci
badz niepoprawnosci nudyzmu/naturyzmu prowadza  ludzie  nie
majacy w tym temacie niczego do powiedzenia  bowiem   jakiez
moga miec o tym pojecie bez chociazby  proby  doswiadczenia
tego na wlasnej skorze .Smiesza  mnie wypowiedzi  podajace w
watpliwosc     intencje     ludzi    dla  ktorych nagosc nie  kojarzy
sie   automatycznie   z seksem,jak  probuja odgadywac  jakie  to
szkody w psychice dzieci  wyrzadza   nieskrepowane  i  naturalne
podejscie do ciala   .Zastanawiam  sie o co   sceptykom   chodzi ,
przeciez to nie oni chodza nago   ani nikt ich do tego nie  zmusza.
Konkludujac , dobrze ze zyjemy w czasach w ktorych zwyczajnie
nie da sie tego zakazac .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz