poniedziałek, 22 października 2012

Na grzybkach

wydawalo sie ze w tym roku juz nie uda sie rowerowa wycieczka
a tymczasem   temperatura  szczegolnie ostatniej niedzieli przekro-
czyla   20   stopni   i   w   sloncu   zrobilo sie przyjemnie cieplutko .
Przy   okazji  odkrylem fajne miejsce do zbierania grzybkow. Prze-
chodzac skrotem , jakim byla drozka wycieta lesnym  buldozerem
czy   jak   nazwac   te   maszyne ktora drzewa wycinaja na ktorej
znalazlem   pare  dorodnych podgrzybkow.Po powrocie do domu
wspomnialem   Zonce o tym i nim zmrok zapadl pojechalismy tam
samochodem.  No   i   oplacalo   sie   bo grzybkow  nazbieralismy
calkiem sporo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz