a tymczasem temperatura szczegolnie ostatniej niedzieli przekro-
czyla 20 stopni i w sloncu zrobilo sie przyjemnie cieplutko .
Przy okazji odkrylem fajne miejsce do zbierania grzybkow. Prze-
chodzac skrotem , jakim byla drozka wycieta lesnym buldozerem
czy jak nazwac te maszyne ktora drzewa wycinaja na ktorej
znalazlem pare dorodnych podgrzybkow.Po powrocie do domu
wspomnialem Zonce o tym i nim zmrok zapadl pojechalismy tam
samochodem. No i oplacalo sie bo grzybkow nazbieralismy
calkiem sporo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz