czwartek, 28 sierpnia 2025

poranna , ok .20-sto kilometrowa wyprawa w desczu

jeszcze bylo troche ciemno gdy wybralem sie  na rower . Poczatkowo zawahalem sie bo termometr wskazywal 16 stopni ale padal dosyc intensywny deszcz . Poczatkowo chcialem tylko sprawdzic czy da sie nago w takiej temperaturze no i w deszczu . Zeby chociaz bylo z dwa , trzy stopnie wiecej . No ale zabralem telefon , spodenki i koszulke  i prosto z podworka wyruszylem nago w droge . Przyznam , ze wbrew mojemu oczekiwaniu bylo calkiem przyjemnie i nie bylo mowy o marznieciu . No moze w polach , zanim wjechalem do lasu troche wialo . Choc to wczesny poranek ale na tygodniu , spodziewalem sie spotkac po drodze jakichs lesnych pracownikow . Ale tylko w jednym miejscu przejechalem obok stojacego transportera z jakimis materialami ale zadnych ludzi . Wspaniala wyprawa :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz