Wybralem sie na rower wlasnie wczesnym niedzielnym popoludniem . Wyznaczylem sobie trase o dlugosci ponad 30 kilometrow z ktorych niemalze calosc przejechalem nago . Pogoda byla idealna .No wlasnie , jak sie pozniej okazalo , z tej okazji postanowilo skorzystac wiecej ludzi . Poczatkowo sadzilem , ze nie spotkam wielu osob . Najpierw spotkalem kogos konno , potem rowerzyste , nastepnie kogos na spacerze z psem . W jednym miejscu w poblizu jakiejs miejscowosci napotkalem wieksza grupe , wygladali na osoby w odwiedzinach u rodziny , ktorzy wlasnie wybrali sie na poobiedni spacer . I na koniec jeszcze dwie osoby , w sumie kilkanacie . Choc obylo sie bez niespodzianek to jednak wczesnoporanna pora jepiej sie nadaje na trasy przebiegajace rowniez przez bardziej uczeszczane odcinki .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz