udalo mi sie pierwszy raz wybrac na rower w taka dluzsza naga trase . Chociaz ... las goly jeszcze jak ja :) Zlapal mnie deszcz , przed ktorym , ze wzgledu na dosyc niska jeszcze temperature znalazlem schronienie na wiezy mysliwskiej . Wspanialy z gory widok zazieleniajacego sie wczesnowiosenna , jasna zielenia lasu .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz