odwiedzilismy nasz naturystyczny kemping , Pocieszajace , ze po covidzie zaprzyjazniona fereina ma sie calkiem dobrze , choc jak opowiadal sam szef , nie daliby rady przetrwac kryzysu gdyby nie pomoc miasta. Poznalismy sympatyczne malzenstwo z Belgii . Byl to ich pierwszy raz . Moze jeszcze sie spotkamy. Tym razem zabralem ze soba rower . Rozlegle tereny wokol miasta poprzecinane sa gesta siecia drog rowerowych .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz