jakie wzialem sobie z powodu szczepienia przeciw Covid 19 ( Johnson & Johnson ) wyprawilem sie na rowerowa wedrowke . Z powodu dosyc dlugiej deledacji oraz tego , ze ostatnimi czasy wiecej biegalem , rower poszedl troche w odstawke .Ale dzisiejszego , wczesnego ranka , jeszcze przed piata wybralem sie . Temperatura idealna , ok 18-20 stopni , zadnych obaw przed skorpionami , pajakami czy wezami
:) Nie spodziewalem sie spotykac mysliwych , ktorzy wreszcie dali odetchnac zwierzynie ani innych wedrujacych, ktorym o tej porzednia bardziej w glowie spanie czy wyjscie do pracy niz rower .Przejechalem ok 40 km i rzeczywiscie zadnych ludzi , nawet pracujacych drwali .Moze rowniez wzieli sobie wolne albo
maja szczepienia na Covid ? niemal cala trase udalo sie przejechac nago .Podczas jednego z kilku przeciec drogi asfaltowej czy lepiej powiedzec jej ok trzystumetrowego fragmentu , ktory musialem przejechac , natknalem sie na nadjezdzajacy z naprzeciwka samochod osobowy .Kierujaca osoba pewnie
spostrzegla , ze poruszam sie nago . Raczej unikam takich spotkan by " ludzie po wsi nie gadali , ze grasuje jakis nudysta czy... nie , zboczeniec raczej nie ( bo choc spoleczenstwo niemieckie w swej masie nie jest nudystyczne ma jednak praktyczne podejscie do nagosci ) Zreszta ow ktos nie moglby mnie znac gdyz o tej porze dnia zmierzal raczej do pracy nizby wracal z nocnej zmiany . Chociaz , kto wie , moze "we wsi " juz od dawna o mnie gadaja :) Rozszerzylem sobie prawna polise ubezpieczeniowa .To pod wplywem wydarzen ktore mialy miejsce jakis czas temu . Pomoc Prawnika okazala sie zbedna jednak pomyslalem sobie ze rowniez w wymiarze nudystycznym moglaby pojawic sie koniecznosc wynajecia adwokata.Wystarczy , ze pojawi sie na mojej nagiej drodze delikwent , ktory jakos szczegolniej poczuje sie urazony moja nagoscia .
brawo
OdpowiedzUsuń