poniedziałek, 6 maja 2019

Platja de Gava

to   kolejna    z  odwiedzonych   katalonskich
plaz.   Nie     jest     naturystyczna     ale   ze
wzgledu   na   to , ze   byla  relatywnie pusta
poplazowalem    sobie    oczywiscie      nago.
Zadna z  nielicznych  przechodzacych   osob
nie reagowala na moja nagosc .Mialo jednak
miejsce    pewne    zabawne   jak   dla   mnie
zdarzenie .Podjechal  nieopodal pewien  pan
na  rowerze. Zatrzymal   sie   obok   kubla na
i   wygladalo   na   to  jakby chcial sie wysikac.
Po  chwili jednak zauwazylem, ze  zaczal  sie
onanizowac. Trwalo  to  jakis  czas  po  czym
wciagnal  gatki   i  zblizyl   sie  do mnie.   Cos
mowil     po    hiszpansku .   Odpowiedzialem
"no espanola" Po  angielsku  zapytalem   czy
jakis problem , ze jestem nago. Odpowiedzial
ze   nie   dla    niego.  Nastepnie   cos  znowu
powiedzial  po hiszpansku  sugerujac  mimika
twarzy    ,    ze       bylby       zainteresowany
"obciagnieciem" Nie  pytalem wiec  nie  wiem  czy mial  siebie  czy  mnie   na
mysli. Oczywiscie   zrozumialem  od   razu  o  co  mu  chodzi wiec wykonujac
przeczacy  gest  reka  powiedzialem " I am not gay" Na  to  on grzecznie " Ok"
i sie oddalil .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz