nago po katalonskich szlakach gorskich. I nie z
powodu reakcji napotykanych juz ludzi , ktorzy
reagowali a w zasadzie w ogole nie reagowali
na moja nagosc . Co mnie oniesmiela to
swiadomosc rzadkosci wystepowania podobnego
upodobania. Zaleta tego jest to, ze Hiszpanie nie
zdolali wyksztalcic sobie negatywnego sposobu
postrzegania osoby nagiej wlasnie z powodu
braku takich przypadkow . Kolejny przyklad
mialem dzisiaj . Ustawilem sobie aparat na
siedzeniu roweru do tego ujecia. Po wykonaniu
zdjecia , zanim
zdazylem sie
ubrac, nadjechal
jakis rowerzysta.
Zupelnie jakby
nic przywital sie
i nie ogladajac
sie za siebie
pojechal swoja
droga, Pewnie i
sytuacja byla nieco inna bo co innego poruszanie
sie nago a co innego nastawianie sobie aparatu.
Chociaz,czy dla przypadkowych osob ,ktorym cos
podobnego raczej nie przyszloby do glowy moze
to miec jakies znaczenie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz