piątek, 14 grudnia 2018

zbliza sie koniec 2018 roku

to  dobra , coroczna okazja do podsumowywania, bilansowania
oceny tego co sie udalo zrealizowac z zamierzen przyjetych na
jego poczatku.Moje podsumowanie moze oczywiscie  dotyczyc
tylko wymiaru nudystycznego.Ciekaw np. bylem czy  uda mi sie
kogos  przekonac do tej wspanialej idei .Rozmawialem o  tym z
Córcią .Wspominalismy poczatki , gdy  obydwoje zaczynali  sie
przyzwyczajac  do  mojego  stylu  zycia. Ani  jedno ani drugie z
moich dzieci nie poszlo moim sladem.Ale nagosc ,przynajmniej
Córcia   ale   mysle   ze  Syn   rowniez   jednak  zaczeli  inaczej .
postrzegac Odwiedzaja nas np.na kampingu naturystycznym co
kiedys  byloby  nie  do  pomyslenia. Nie  przeszkadzaja  im   inni
nadzy. Powiedziala , ze  co  prawda sama nago nadal by sie nie
pokazala ale, jak sie wyrazila, znikmela ta " dzikosc" To  jest  juz
pewien    sukces  :)   Ale    jak   na   razie   jedyny.  Liczylem   na
wyciagniecie do   sauny   naszych   przyjaciol   ale  w  tym   roku
jakos  sie  nie zlozylo. Zreszta  sami  tez  jeszcze nie bylismy  w
saune w tym  sezonie . Moze w przyszlym roku ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz