nadchodzacy weekend ladna pogode z temperaturami do dwudziiestu
paru stopni wiec juz planujemy pierwsze w tym roku odwiedziny
ulubionego kampingu naturystycznego .Jako ze korzystamy z namiotu
kazdy z dotychczasowych wyjazdow wiazal sie z zaladowywaniem i
wyladowywaniem calego osprzetu z samochodu.Tym razem wpadlem
na pomysl aby wszystko pozostawic tam na miejscu w specjalnie
przygotowanym wodoszczelnym boksie dajacym sie w razie potrzeby
przemieszczac dzieki czemu do samochodu wystarczaloby zabierac
ze soba tylko pare drobiazgow .
Pozostalo mi jeszcze omowienie rzeczy z szefem stowarzyszenia
ktore kamping przed wielu laty zorganizowalo i nadal je utrzymuje
Ciekaw jestem co prezydent ( tak nazywany jest przewodniczacy
stowarzyszenia )na to.Mysle , ze zapytanie czy mozemy rzeczy u nich
na stale zostawic to tylko formalnosc.Choc troche sie spodziewam
ze przy okazji przezydent zaproponuje nam czlonkostwo w
stowarzyszeniu noszacym nazwe : Bund für freie Lebensgestaltung
w skrocie BffL Ostatatniego razu w zeszlym roku juz je proponowal .
Kto wie , moze nas w koncu przekabaci :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz