środa, 15 października 2014

czy nudyzm rzeczywiscie jest

czyms az tak obcym i trudnym do zrozumienia czy wrecz zaakceptowania
przez  osoby   nie   majace  jakiegos szerszego o nim pojecia ? To pytanie
nasunelo mi sie po tej i paru jej podobnych wypowiedziach na jego temat:

"Osobiście jest mi to obojętne bo każdy ma wolną wolę i  może ze swoim
ciałem   robić co  zechce. Jednak nie preferuję takiej formy "wypoczynku".
Byłam  tu  i tam i widziałam plaże dla nudystów czy naturystów. Widziałam
całe  pokolenia  bo  babcia z obwisłymi cycami,z brzuchem i z kończynami
co były jak galareta.Widok niezbyt ciekawy.Później synek dołączył do tego
grona i dzieciaki. Wszyscy  bez  niczego na sobie.Byłam zażenowana bo ci
młodzi  to  mogli  coś  pokazać  ale  taka babcia to wzbudzała tylko litość i
śmiech.Mnie ten widok nie był do niczego potrzebny."

Wyrazajaca swa opinie osoba niie ma pojecia o czym pisze .Nie rozumie
tego , ze w wielopokoleniowej naturystycznej  rodzinie  czyms  absolutnie
obcym   jest  patrzenie  w  podobny  sposob  na drugiego czlowieka tym
bardziej na kogos tak bliskiego .
"Bylam zazenowana "- czym ?  po coz wchodzi  na   naturystyczna  plaze
ktos  palajacy takim obrzydzeniem dla ludzkiego ciala.
"bo ci młodzi  to  mogli  coś  pokazać" - co i komu ??????????????????

Jak sadze podobne opinie wyrazaja osoby postrzegajace  siebie  samych
za  ludzi inteligentnych .  Tymczasem   w   swym  ograniczeniu   nie  sa w
stanie dostrzec   rzeczywistego   swego ograniczenia .Nie  potrafia zblizyc
sie do   granicy  swego  rozumienia by moc spojrzec na rzecz w szerszym
jakosciowo      innym    kontekscie   od tego lezacego w  bezposrednim
ograniczonym polu widzenia ( rozumienia )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz