byl juz koniec zimy ktora tego roku bardziej ja z nazwy
przypominala niz nia byla naprawde ? wyglada na to ze tak.
Wlasnie rozpoczelismy wiosenne prace w ogrodzie . Jest
juz gotowa pewna modyfikacja , dzieki ktorej ograniczony
zostal wglad z ulicy do naszego ogrodu dzieki ktorej mozna
przechodzic z domu i do domu bez potrzeby zakladania
czegos na siebie .Owo ograniczenie dotyczy rowniez
sasiadow z ktorymi od jakiegos czasu stosunki nastaly nieco
odbiegajace od dobrosasiedzkich .Osobiscie nie dowierzam
im, nie jestem pewien czy moja nagosc nie sprowokuje ich
do jakichs reakcji.
Moglbym co prawda przyslowiowo " olac " ich dlatego ,ze
zgodnie z prawem to moja sprawa jak sie poruszam po
domu czy wlasnie ogrodzie ktory stanowi sfere prywatna
w taki sam sposob jak mieszkanie i zasadniczo prawnie nie
moga nic zrobic.Ale po co ewentualnie eskalowac jak
wystarczy sie odgrodzic i po klopocie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz