niedziela, 15 września 2013

jeszcze raz tego lata

udalo nam sie wyjechac na weekend do naszego juz osrodka naturystycznego.
Naszego  gdyz juz po raz czwarty odwiedzilismy to miejsce .Niestety pogoda
okazala  sie  byc   znacznie  gorsza   od tej  zapowiadanej i zamiast zostac do
niedzieli   zwinelismy   sie juz nastepnego dna .Ale piatkowy wieczor byl za to
bardzo udany.  Po rozlozeniu   namiotu  wybralismy sie na spacer po osrodku,
zonka zdobyla   sie  po raz pierwszy na   to by pojsc na golaska co przyznaje
ze bardzo mnie ucieszylo :)Szlismy z taka swoboda i spokojem...
Po   spacerze  poszlismy do sauny.Wiedzialem ze maja tam saune ale dopiero
tym razem zwrocilem uwage na to w jakim czasie jest czynna.Byla tam z nami
jeszcze jedna para , ktora widzielismy w osrodku po raz pierwszy.
Co   do   innych  urlopowiczow  to jeszcze nie znamy byt wielu osob,   nawet
z widzenia.Za to dobrze juz znamy zarzadajacych osrodkiem.
Zanim sie pozegnalismy przed odjazdem ,otrzymalismy wspaniala propozycje
dotyczaca naszych kolejnych przyjazdow.Ze wzgledu na to uzaleznienie od
pogody jakie towarzyszy pobytowi z namiotem,zaoferowano nam wynajecie
campingu .To zupelnie zmienia postac rzeczy przynajmniej  do czasu kiedy
bedziemy miec wlasny taki camping.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz