Blog traktujacy o naturyzmie, propagujacy aseksualna nagosc jako naturalny element codziennego zycia .
środa, 27 lutego 2013
zycie bez wstydu przed nagoscia
ogladalem ostatnio film o pewnym plemnieniu Indian
zyjacym w lasach deszczowych Amazonii . W ich
codziennosci niema zupelnie sladu naszej cywilizacji ,
nie uzywaja zadnych nam znanych rzeczy, nie uzywaja
ubran , sa zupelnie nadzy.
Ogladajac to naszla mnie refleksja , jak niewiele
czlowiekowi potrzebne jest do zycia , jak bardzo zycie
tych Indian kontrastuje z naszym, oprawionym starannie
w przerozne gadzety, ktore rzekomo sa nam niezbedne
do zycia.
Nie chodzi mi o porownywanie . Moja uwage zwraca fakt
ze ci Indianie zupelnie nie posiadaja poczucia wstydu
przed nagoscia . Jestem pewien ze dziewiedziesiat pare
procent nie-naturystow jest w stanie stwierdzic ze owszem,
czlowiek taki posiada i to od urodzenia.Naleze do tych
ktorzy temu
zaprzecza , do tych , ktorzy sami soba daja temu dowod
na to ze wstyd przed nagoscia to rzecz nabyta , zaszcze-
piona przez konsumpcyjnie zorientowana spolecznosc ,
ktorej wrogiem jest wyalienowane z materialnych dobr
zycie jakie wioda Indianie z Amazonii .
Nie jestem jakims fanatycznym nudysta i rozumiem nasze
realia , walka z ubraniem w naszej szerokosci geograficznej
to walka z wiatrakami .Uwazam jednak ze nie nalezy uzywac
odziezy tylko dlatego ze ona jest , czy dlatego ze ktos nam
wmowil iz nagosc nalezy zaslaniac dla samego zaslaniania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz